Szymon Rutkowski recenzje gier



Nie jestem żadnym ekspertem śledzącym cały czas stan rynku, ale to nie zabiera mi prawa do opinii :P Staram się iść w jakość, nie w ilość. Jest teraz tyle nowych gier za 200-300 zł, że pojawia się pytanie, którą właściwie bym miał kupić i czy nie równie fajnie będzie spędzić czas na czymś z mojego backlogu.

Uwaga. Na stronach poszczególnych tytułów opisuję punkt widzenia, z którego oceniam. Np. niektóre gry oceniam z perspektywy kogoś, kto prawie nie grał w tytuły tego typu, a inne bardziej jako „koneser gatunku”. Ocena będzie tym bardziej stosować się do ciebie, im bliżej jesteś tego profilu.

Stałe elementy punktu widzenia są takie. Nie interesują mnie: rok wydania; czy gra była kiedyś historycznie istotna i kultowa (jestem graczem, nie historykiem gier); czy grafika świadczy o wysokim budżecie. Wolę się przystosować do słabej grafiki (o ile jest funkcjonalna) dla dobrej gry, niż przystosować do słabej gry dla dobrej grafiki. Podobnie z interfejsem: wolę funkcjonalny, którego trzeba się nauczyć, niż prosty dający zero kontroli. Jestem przeciwko DRM, wymaganemu połączeniu z Internetem i telemetrii, hazardowym zakupom, mikrotransakcjom oraz podobnym praktykom.

Moja skala ma 12 stopni. Tytuły warunkowo polecane zaczynają się od 5/12, to znaczy jest choć trochę więcej powodów, żeby mieć przyjemność z gry, niż nie. To żeby zapewnić pewną szerokość skali jakości dla gier, które są warte spędzonego czasu.

Gry oficjalnie ukończone oznaczam symbolem ⛭, choć nie przy wszystkich to ma znaczenie (część tytułów jest zaprojektowanych do właściwie nieskończonej rozgrywki). Jeśli komuś przeszkadzają opinie bez ukończenia, trudno.

Unikam spojlerów fabularnych i staram się nie przeginać z ujawnianiem rozwiązań w ogóle. Z czasem stałem się wielkim wyznawcą grania bez porad, chyba że to jakiś NetHack.

Gry RPG

Gry strategiczne i taktyczne

Gry akcji

Gry wypoczynkowe